Każdy człowiek zaczynający nową działalność w jakiejś branży zastanawia się jak taka działalność przebiega u konkurencji. W e-biznesie, w programach partnerskich mamy to szczęście ( w przeciwieństwie do klasycznych tradycyjnych biznesów ), że ludzie, którzy odnieśli już duży lub jeszcze większy sukces dzielą się swoimi doświadczeniami. To wspaniała rzecz podejmować działania w nowej dziedzinie mając pod ręką gotowe receptury, instrukcje obsługi i gotowe narzędzia. Na dzień dzisiejszy można rozpoczynać e-biznes nie mając pojęcia o niczym, wystarczą tylko chęci do podjęcia działania. Kiedyś ktoś mi powiedział: "jeśli marzenie jest wystarczająco silne, to fakty się nie liczą".
Do niedawna nie miałem pojęcia jak stworzyć własną stronkę www lub jakiegoś bloga, nie miałem pojęcia o hostingu i domenach, a już na pewno nie miałem pojęcia jak zarabiać w internecie. Na moje szczęście znalazłem się w sytuacji życiowej, która zmusiła mnie do podjęcia jakiegoś działania. Od wielu lat zastanawiałem się co zrobić, żeby działać na własny rachunek, być sam sobie szefem i jeśli juz ciężko pracować, to na własne konto, a nie na konto jakiegoś pryncypała. Podjąłem decyzję, wystarczyło kilka kliknięć na klawiaturze, parę minut w internecie i znalazłem to co chciałem (w zasadzie cały czas znajduję coś nowego, wartościowego i przydatnego, co zbliża mnie do mojego celu), póżniej poszło już z górki.
Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że ta niby ciężka praca wcale nią nie jest, bo jak swoją pasję można nazywać ciężką pracą? Ostatnio szukając inspiracji do własnego e-biznesu trafiłem na znakomity materiał, opisujący drogę do e-sukcesu kilkunastu osób w naszym kraju. W swoich historiach opisują szlak jaki przetarli, co ich motywowało i inspirowało do działania, z czym mieli trudności i jak pokonywali napotkane przeszkody.
Co ciekawe czytając te historie miałem wrazenie, że dotyczą one mnie, mojej działalności
i moich trudności. Super sprawą w tej publikacji jest też to, że powoduje ona, przynajmniej w moim przypadku, "efekt domina".
Nie wiem jak Ty, ale ja mam taki nawyk, że jeśli o kimś coś czytam, to od razu sprawdzam w internecie jaką ofertę ma do zaoferowania opisywana osoba, co z reguły przy tego typu publikacjach skutkuje tym, że po chwili jestem bogatszy o kolejną unikatową wiedzę z dziedziny jaka mnie interesuje :) Wcześniej wspomniałem o pasji, przeczytaj zatem poniższy cytat ludzi sukcesu:
"Jeśli sam jesteś człowiekiem z pasją, to nie zdziw się,
że inni mogą Cię nie rozumieć. Często nie zrozumieją Cię nawet najbliżsi. Moja mama, która na szczęście mieszka dość daleko i rzadko ma okazję dawać mi „dobre rady”, próbuje mnie czasem sprowadzić na dobrą drogę ;)
Gdy widzi, ile godzin spędzam przy komputerze, „dłubiąc” coś przy swoim serwisie, mówi: „Dziecko, ty musisz zachować jakąś równowagę. Nie możesz ciągle pracować!”. Pracować? Przecież dla mnie jest to największa radość i frajda, której nie oddałabym za nic!
Równowaga... A cóż to jest równowaga? Czy człowiek, który pracuje od 8.00 do 16.00 na etacie, przychodzi do domu i ogląda telewizję od 17.00 do 22.00, zachowuje równowagę? Bo jeśli tak, to taka równowaga
mnie w ogóle nie interesuje."